ROZDZIAŁ 9
Z PUNKTU WIDZENIA HARREGO
-No jesteście. TV o was huczy.
Wybuchli śmiechem. Wziąłem od nich
tort i go ukryłem tak samo przekąski i picia.
-No to teraz do roboty. Lou, Niall
nadmuchajcie balony. Zayn powieś z Liamem napis..... Ness..... ty...
ty …..... pomóż Louisowi i Niallowi... a ja idę kupić jeszcze
jakiś prezent.
Z PUNKTU WIDZENIA NESSY
Jeszcze jakiś prezent??Hm...... .
Dlaczego mam dmuchać balony?? No to już ostatni.
-Pójdę kupić jeszcze jakiś
prezent..............
-Ok.... Ale może pójdę z
tobą?-zapytał mój chłopak
-Jak chcesz... ale to będzie latanie
po sklepach z bluzkami.
-I tak pójdę.
-Okej <3
GODZINĘ PÓŹNIEJ
Z PUNKTU WIDZENIA HARREGO
-Wszystko gotowe?Balony są?
-Są- odpowiedzieli
-Plakat jest – powiedziałem do
siebie.-Jedzenie rozłożone.... mój prezent jest.... A właśnie
macie prezenty???
-Ja z Zaynem kupiliśmy ubrania, Lou
śpiewający długopis, Niall i Liam złożyli się na bilety dla Cb
i Olimpii do wesołego miasteczka-powiedziała Ness
-Aha... no to....
DING DONG
-CHOWAĆ SIĘ – szepnąłem
Wszyscy się schowali
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz